Na jeziorze Mikołajskim trwają poszukiwania dwojga osób
We wtorek ok. 12.30 policję powiadomiono, że na jeziorze Mikołajskim przepływający żeglarze wydobyli z wody czteroletnią dziewczynkę, która była w kapoku. Dziecko jest przytomne, zostało odwiezione do szpitala.
"Według relacji świadków małą łodzią motorową miały z nią płynąć dwie osoby dorosłe, które też znalazły się w wodzie. Tych osób jeszcze nie odnaleziono. Prowadzone są działania ratunkowo-poszukiwawcze. Wyjaśniamy okoliczności tego zdarzenia" – przekazała PAP mł. asp. Paulina Karo z mrągowskiej policji.
Prezes Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Jarosław Sroka powiedział PAP, że do zdarzenia doszło na tzw. przeczce, czyli przesmyku między jeziorami Mikołajskim a Bełdanami. Według wstępnych ustaleń w pewnym momencie dziecko, które miało na sobie kapok, poślizgnęło się i wpadło do wody, a rodzice wskoczyli za nim.
Jezioro ma w tym miejscu ok. 10 m głębokości. W działaniach biorą udział policjanci z Mrągowa i Pisza, ratownicy MOPR i strażacy. (PAP)
mbo/ jwo/ joz/